Albert-młody człowiek z ułożonym życiem wraca do miasteczka, gdzie
niegdyś spędzał wakacje i doznał pierwszych erotycznych przeżyć.
MaLuTKA: Dziki seks (1k) F 27.06.2005
Od
dawna mi sie podobal...Te jego blekitne oczy i szelmowski usmiech mial
to co mnie najbardziej pociagalo w mezczyznach.Czulam ze tez wpadlam mu
w oko i czekalam az zaproponuje mi spotkanie i w koncu sie
doczekalam(...)Po udanej kolacji wyladowalismy u niego w
sypialni.Pocalunkow nie bylo konca byly one dzikie spragnione i
namietne.
Cichy: Tajemnicza polana (6k) rom, magic, furry, anal,
span, va 01.04.2005
Na
widok rozwartych nóg elfa, mimowolnie uśmiechnąłem się. Wyrwałem jedno
nasionko z dmuchawca rosnącego tuż obok i zbliżyłem włochatą częścią do
jej mikroskopijnej 'myszki'. Gdy tylko dotknąłem jej gniazdka mruknęła
jak kotka. Zacząłem kręcić nasionem dmuchawca to w jedną stronę, to w
drugą. Każdy obrót coraz bardziej podrażniał jej mikroskopijną
łechtaczkę przez co Kal za każdym razem wydawała głuchy cichy jęk.
facet: Obrzezanie - (3k) 25.03.2005
Przydarzyła mi się kiedyś niesamowita historia.
Miałem wtedy 33 lata, ale nie jest ważne kiedy to dokładnie się działo.
Pojechałem do pewnej małej prywatnej klinki na wcześniej umówioną operację.
Nazwa tej klinki nie jest tu też istotna. Nie chcę robić kryptoreklamy.
Tą operacją miało być obrzezanie. Mniejsza o detale.
Przyjechałem, zapłaciłem, kazano mi przebrać się i poproszono na stół operacyjny.
Anestezjolog dał mi znieczulenie i wkrótce od pasa w dół przestałem cokolwiek czuć.
jola: Ja i syn - (4k) 25.03.2005
obecnie mam 41 lat i syna w wieku lat 17 (juz prawie 18)
od 10 lat mieszkamy sami poniewaz jestem rozwodzie z moim mezem
poza synem mam jeszcze corke w wieku lat 15 ale ona zostala z moim bylym
jajmar: Zimowy urlop - (8k) 26.02.2005
Żona była na mnie już mocno wkurzona jak naszym oczom ukazało się w oddali
schronisko górskie, które było celem naszej wędrówki. Przemoczeni,
zziębnięci brnąc w zapadaj miękkim śniegu dotarliśmy do drewnianej chaty.
Drzwi wejściowe trochę już zasypał śnieg, ale udało się je mi uchylić,
weszliśmy do przedsionka. Po zdjęciu plecaka poczułem się lekki, że miałem
ochotę skakać. Na twarzy żony zaznaczył się delikatny uśmiech, wiedziałem,
że za godzinę zapomni o trudach dzisiejszej wędrówki i będzie się cieszyć z
naszego urlopu.
pcguest: Poranek - (4k) 25.02.2005
Chłodny jesienny poranek, zbudzony dziwiękiem rozbijających się
kropel deszczu o parapet, przeciągając obracam się w stronę pokoju. Stoisz
przy oknie w moim włenianym swterze z kubkiem gorącej kawy w dłoniach,
wpatrujesz się w deszcz. Zastanawiam się teraz czy obudził mnie dziwięk
kropel, czy może łagodny zapach kawy unoszący się w pokoju, a może to iż nie
było Cię obok mnie, zresztą czy to ma wogóle jakieś znaczenie. Z delikatnym
uśmiechem podchodzisz do łóżka
Robert: Gorące niedzielne popołudnie z siostrą
- (2k), inc, 24.01.2005
Była
niedziela. Rodzinka oprócz siostry i mnie gdzieś wyjechała i mała
wrócić późno. Mieszkaliśmy na wsi , daleko od innych zabudowań. Było
gorące lato.
Co tu robić w niedzielne popołudnie. Zaproponowałem siostrze, że idę
się poopalać. Po pewnym czasie dołączyła do mnie siostra. I wtedy moje
myśli zaczęły znowu błądzić.
No rozumiecie. Dziewczyna w skąpym opalaczu, cieplutko z daleka od
ludzi.
Posmarowała mi plecy olejkiem a ja jej. Potem opalanko. Ja jednym okiem
oglądam sobie jej ciałko a resztę czego nie widzę sobie wyobrażam. W
pewnym momencie, źdźbłem trawy zacząłem ją łaskotać w okolicy brzuszka