Archiwum styczeń 2009


sty 30 2009 ciezkiezycieuczy
Komentarze: 0
Albert-młody człowiek z ułożonym życiem wraca do miasteczka, gdzie niegdyś spędzał wakacje i doznał pierwszych erotycznych przeżyć.


MaLuTKA: Dziki seks (1k) F 27.06.2005

Od dawna mi sie podobal...Te jego blekitne oczy i szelmowski usmiech mial to co mnie najbardziej pociagalo w mezczyznach.Czulam ze tez wpadlam mu w oko i czekalam az zaproponuje mi spotkanie i w koncu sie doczekalam(...)Po udanej kolacji wyladowalismy u niego w sypialni.Pocalunkow nie bylo konca byly one dzikie spragnione i namietne.


Cichy: Tajemnicza polana (6k) rom, magic, furry, anal, span, va 01.04.2005

Na widok rozwartych nóg elfa, mimowolnie uśmiechnąłem się. Wyrwałem jedno nasionko z dmuchawca rosnącego tuż obok i zbliżyłem włochatą częścią do jej mikroskopijnej 'myszki'. Gdy tylko dotknąłem jej gniazdka mruknęła jak kotka. Zacząłem kręcić nasionem dmuchawca to w jedną stronę, to w drugą. Każdy obrót coraz bardziej podrażniał jej mikroskopijną łechtaczkę przez co Kal za każdym razem wydawała głuchy cichy jęk.


facet: Obrzezanie - (3k) 25.03.2005

Przydarzyła mi się kiedyś niesamowita historia. Miałem wtedy 33 lata, ale nie jest ważne kiedy to dokładnie się działo. Pojechałem do pewnej małej prywatnej klinki na wcześniej umówioną operację. Nazwa tej klinki nie jest tu też istotna. Nie chcę robić kryptoreklamy. Tą operacją miało być obrzezanie. Mniejsza o detale. Przyjechałem, zapłaciłem, kazano mi przebrać się i poproszono na stół operacyjny. Anestezjolog dał mi znieczulenie i wkrótce od pasa w dół przestałem cokolwiek czuć.


jola: Ja i syn - (4k) 25.03.2005

obecnie mam 41 lat i syna w wieku lat 17 (juz prawie 18) od 10 lat mieszkamy sami poniewaz jestem rozwodzie z moim mezem poza synem mam jeszcze corke w wieku lat 15 ale ona zostala z moim bylym


jajmar: Zimowy urlop - (8k) 26.02.2005

Żona była na mnie już mocno wkurzona jak naszym oczom ukazało się w oddali schronisko górskie, które było celem naszej wędrówki. Przemoczeni, zziębnięci brnąc w zapadaj miękkim śniegu dotarliśmy do drewnianej chaty. Drzwi wejściowe trochę już zasypał śnieg, ale udało się je mi uchylić, weszliśmy do przedsionka. Po zdjęciu plecaka poczułem się lekki, że miałem ochotę skakać. Na twarzy żony zaznaczył się delikatny uśmiech, wiedziałem, że za godzinę zapomni o trudach dzisiejszej wędrówki i będzie się cieszyć z naszego urlopu.


pcguest: Poranek - (4k) 25.02.2005

Chłodny jesienny poranek, zbudzony dziwiękiem rozbijających się kropel deszczu o parapet, przeciągając obracam się w stronę pokoju. Stoisz przy oknie w moim włenianym swterze z kubkiem gorącej kawy w dłoniach, wpatrujesz się w deszcz. Zastanawiam się teraz czy obudził mnie dziwięk kropel, czy może łagodny zapach kawy unoszący się w pokoju, a może to iż nie było Cię obok mnie, zresztą czy to ma wogóle jakieś znaczenie. Z delikatnym uśmiechem podchodzisz do łóżka


Robert: Gorące niedzielne popołudnie z siostrą - (2k), inc, 24.01.2005

Była niedziela. Rodzinka oprócz siostry i mnie gdzieś wyjechała i mała wrócić późno. Mieszkaliśmy na wsi , daleko od innych zabudowań. Było gorące lato. Co tu robić w niedzielne popołudnie. Zaproponowałem siostrze, że idę się poopalać. Po pewnym czasie dołączyła do mnie siostra. I wtedy moje myśli zaczęły znowu błądzić. No rozumiecie. Dziewczyna w skąpym opalaczu, cieplutko z daleka od ludzi. Posmarowała mi plecy olejkiem a ja jej. Potem opalanko. Ja jednym okiem oglądam sobie jej ciałko a resztę czego nie widzę sobie wyobrażam. W pewnym momencie, źdźbłem trawy zacząłem ją łaskotać w okolicy brzuszka
dabudasudaj : :